piątek, 28 sierpnia 2009

Pancakes z wisniami


.............w koncu.............. moje pierwsze w zyciu pancakes-huraaaaaaaaa!!,sa troche mocniej podpieczone,ale chwile trwalo,zanim opanowalam wlasciwa temperature,ale co tam..... smak jest super!!! placuszki sa delikatne,mieciutkie-nie spodziewalam sie ,ze az tak i na pewno zagoszcza czesciej na naszym stole :) :) :)
Jako przepis bazowy wzielam ten ,ale ze nie chcialam z bananami ich robic,a pod reka mialam sloik wisni,wiec z wisniami zrobilam :)

Skladniki :
  • 1 szkl. maki
  • 1 czubata lyzeczka proszku do pieczenia
  • 2 lyzki cukru pudru
  • 1 ¼ szklanki maslanki lub kefiru
  • 1 jajko, roztrzepane
  • 2 lyzeczki syropu klonowego (dałam plynny miod)
  • 20 g roztopionego masla
  • garsc wisni z kompotu (pokroic na pol)
W jednym naczyniu wymieszac rozbeltane jajko z miodem,maslanka,maslem,w drugim make z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem,po czym przelac plynne skaldniki do suchych i wymieszac,ciasto powinno byc dosc geste.
Smazyc placuszki na patelni teflonowej bez tluszczu do momentu,jak sie pecherzyki pokaza,po czym przewrocic na druga strone,smazyc do uzyskania brazowego koloru.
Podawac z syropem klonowym,plynnym miodem lub sosami owocowymi wedlug wlasnego uznania :)

Smacznego :)

15 komentarzy:

majka pisze...

Takie placuszki sa rzeczywiscie pyszne. A najwazniejsze, ze mozna je przygotowac bardzo szybko i w roznych smakowitych wersjach :)

Przez Ciebie Gosiu zrobilam sie glodna :) Wygladaja tak smakowicie :)

adda73 pisze...

Pancakes wzorcowe !!! I ten spływający syrop klonowy.... :)

szarlotek pisze...

Wyjątkowo apetycznie mnie kuszą a dzisiaj to ja chyba tylko będę żyła o pomidorkach, bo popadam w kompleksy jak widzę jakie szczuplutkie są te młode dziewczyny :)

Majana pisze...

Jak się ciesze,ze zrobiłaś! Wyglądają pyszniutko! Prawda,ze są rewelacyjne?

POzdrówki:)

kasiaaaa24 pisze...

Gosiu gratuluję pierwszych penkejków :) Ale uważaj, to wciąga... :) A wiśniowych jeszcze nie jadłam.

viridianka pisze...

wyglądaja idealnie, moje pierwsze pancakes to byly masakrycznie krzywe:P

Gosia pisze...

Majka dziekuje :)i rzeczywiscie robi sie je szybciutko,najdluzej schodzi na smazenie
Adda dzieki :) to miod splywa,moje dziecie z daleka krzyczalo,ze zadnego syropu to ona nie chce (pomijam fakt,ze nie zna smaku klonowego syropu tak pur,bo zawsze go uzywam do dressingow salatkowych tylko)
Szarlotku i ja tylko sie napawam patrzeniem i podziwianiem tych wszystkich pysznosci,bo schudnac trzeba...........
Majanko jasne,ze sa rewelacyjne,nie wiem,czego sie obawialam,chyba wlasnie tago,ze beda takie suche jakies,a to nieprawda...... :) :)
Kasiu dziekuje i tego sie wlasnie obawiam,ze za bardzo wciagna :))
Viridianko cos wierzyc mi sie nie chce,ze cos ci sie nie udalo:) :)

adda73 pisze...

Gosia nieważne miód czy syrop i tak ślinka cieknie :) Moja pociecha za to uwielbia syrop klonowy i trzeba go przed nią chować, bo sama by cały wypiła :)))

Monika. L pisze...

No i znowu jaka pychotka.
Dla mnie takie na maksa wypieczone plizzz :-)
Ja też lubię, Twoje śliczniuchne, pewnie poszły jak błyskawica.

miłego wieczoru
M.

Ewelina Majdak pisze...

Z wielkim opóźnieniem ale dotarłam! A tu te seksi placki! No nic nie poradzę że dla mnie pancakes są seksowne :))))

Gosiu ściskam :*

asieja pisze...

widzę kolejną pancakes'ową wielbicielkę
i ja się zaliczam do tego grona
z wiśniami chętnie bym spróbowała,
bo póki co - z owocowych jadłam jedynie z jagodami i jabłkami
koniecznie z miodem

fellunia pisze...

Niezmiernie apetyczne, aż nie mogę patrzeć na ten spływający miód bo dostaję ślinotoku :)

Gosia pisze...

Adda hehe,to dobra Twoja mala jest :))
Moniko no,te mocno wypieczone akurat tylko zostaly (maz zjadl),a poszly w mgnieniu oka,nawet nie myslalam,ze az tak posmakuja :)
Zapraszam na nastepne i dla ciebie extra beda mocno wypieczone na zyczenie :)
Poleczko seksi???? hmmmmm (oczko)-pyszne byly w kazdym badz razie :)
Asiejko oj,masz racje,bedzie podobnie,jak z muffinkami,jak juz,to juz i w roznych wersjach :))juz moje dziecko sie zastanawialo,ze przeciez moze je tez do szkoly wziasc na drugie sniadanie-no-tyle,ze bez miodu :)
Mi smakowaly i z miodem i z klonowym syropem :)
felluniu dziekuje :)

Małgoś pisze...

Biorę dużą porcję! Baaardzo dużą! Gosiu, czy wiesz, że dręczenie ludzi nie jest dozwolone? :D

Gosia pisze...

-Malgosiu - sluze duza porcja :) :) a co do dreczenia ludzi,to juz sie nic nie odezwe zagladajac do Ciebie i wychodzac stamtad ze slinotokiem :) :)